Przedszkole w Sowach jest oddziałem i podlega Przedszkolu w Pakosławiu. Jako jednostka oddziałowa istnieje od IX 2004 ( wcześniej był to tylko oddział 6-latków ). Jesteśmy zlokalizowani , razem ze Szkołą Podstawową, w sąsiedztwie kasztanowca oraz dużych rosłych topoli, po których wyglądzie obserwujemy mijające pory roku. Postanowiliśmy więc nazwać się nieoficjalnie ,,Przedszkolem pod topolą” na znak przywiązania do otoczenia przyrodniczego. Mamy również swoją piosenkę przewodnią pod tytułem ,,Przedszkole pod topolą”. Piosenka ta towarzyszy nam zawsze podczas pasowania na przedszkolaka i nie tylko.
Sport to zdrowi- tak mówią niektórzy. Więc i my dbamy o zdrowie i dobra kondycję. Choć pogoda nam nie dopisała, ale szkolna salka sprawdziła się wyśmienicie. Dbaliśmy o dobre humory, o zgodne współzawodnictwo, a zabawa była dla nas najważniejsza. na koniec dyplomy i niespodzianka od rodziców- piłki.
MY RODZINKĘ DOBRA MAMY ZAWSZE RAZEM SIĘ TRZYMAMY....
Takim to hasłem rozpoczął się nasz Dzień Rodziny w Sowach. nasza część artystyczna bardzo podobała się rodzicom, nasze tańce, śpiewy to mnóstwo oklasków. Po odgraniu i odśpiewaniu 100 lat, podjedzeniu pysznych placków czekały nas następne atrakcje- dmuchańce, animator, pop corn, wata cukrowa. Było wspaniale, a do tego pogoda nam dopisała.
Biedronki to grupa bardzo rozczytana, a to dlatego , że częstym gościem jest u nas pani Agnieszka, nasza bibliotekarka. To ona zabiera nas zawsze w świat przygód książkowych bohaterów. Tym razem u nas rozpoczęła Tydzień Bibliotek dominem, puzzlami, łamigłówkami itp. Bardzo nam się podobało. Pani Agnieszko czekamy na dalsze wizyty.
W grupie Biedronek zakończyliśmy projekt ,,Mały Miś w świetle literatury". Celem projektu było promowanie czytelnictwa wśród dzieci poprzez moduły edukacyjne realizowane w przedszkolu. Miś Bruno co tydzień ,,wędrował" do domu przedszkolaków. Dzieci wraz z rodzicami mieli za zadanie przeczytać ulubioną bajkę i wykonać ,,zmisiowane zadanie". Uwieńczeniem projektu był konkurs fotograficzny pt. ,,Podróże z książką i misiem Brunem po mojej małej ojczyżnie".
Wiosna to czas wielu wycieczek. W tym roku Krasnale wybrały się do Rakoniewic, gdzie zwiedziły Muzeum Pożarnictwa. Nastepnie pojechali do Wolsztyna do najprawdopodobniej ostatniej na świecie Parowozowni. Ta ogromna maszyna z wierszyka naprawdę jest wielka i tłusta. Ostatnim punktem był Skansen Budownictwa Zachodniej Wielkopolski. Tam mogliśmy obejrzeć wnętrza starych chat, stara kużnię. A na koniec mogliśmy pokręcić wiatrakiem Kożlakiem.