Gdy tylko słonko na niebie lśni, bawią się zimą tygodnia dni.
Poniedziałek – zjeżdża na sankach.
Wtorek – lepi bałwanka.
Środa narty przypina.
Czwartek kije jej trzyma.
Piątek jedzie na ślizgawce, ciągnięty przez dwa latawce.
Sobota rzuca śnieżkami i woła niedzielę: „Hej, baw się z nami!”
A niedziela, choć zdrowa, pod pierzynę się chowa.